Horoskop Śmierci

Wymyślamy dalsze losy bohaterów kultowego serialu pt. "Horoskop Śmierci"

Ogłoszenie

Witamy na forum, które jest poświęcone kryminałowi "Horoskop śmierci". Jeśli chcesz, napisz kolejną część opowiadania, obejrzyj zdjęcia w naszej Galerii, albo pomóż w tworzeniu nowego działu o aktorach. Zapraszamy do rejestracji i wspólnego redagowania. Viv'la Zodiaque!!!

#1 2008-02-25 18:26:47

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Część 1

I o to historyczna chwila. Na naszym forum pierwsza część opowiadania. Mam nadzieję, że będzie ich bardzo dużo:) No to zaczynamy. Postanowiłam, ze mimo na moim blogu już było. Tutaj będziemy pisać całkowicie inne. No to zaczynamy!



Lipiec 2008 roku. Esther wraz z Antoinem i Quentinem wracają do rodzinnego Aix-en-Provence. Esther podczas pobytu z rodziną trochę zapomniała o całej tej sytuacji, która miała miejsce kilka lat wstecz. Była szczęśliwa.
- Kiedy wylądujemy?
z niecierpliwością, pyta mały Quentin, który wygląda przez okno, czy aby nie widać już Francji.
- Jeszcze trochę, musisz poczekać.
Odpowiedziała mu Esther.
Antoine siedział wpatrzony w Esther, która wyglądała na bardzo szczęśliwą, z powrotu do kraju. Oboje wierzyli w to, że koszmar się już skończył, że zaczynają nowe, spokojne życie.
W końcu samolot wylądował. Na lotnisku czekali na nich Juliette, Lea i Jerome. Quentin z radością podbiegł i przywitał się ze wszystkimi, chwilę później Antoine podszedł razem z Esther.
- Nareszcie nas odwiedziliście.
powiedziała Juliette
- Nie mieliśmy wcześniej czasu, ale teraz jesteśmy.
Esther jej odpowiedziała.
- Minęły już dwa lata odkąd wyjechaliście.
- Wiem, wiem teraz będziemy częściej do was przyjeżdżać.
- Teraz jedziemy do domu, wsiadajcie.
Wsiedli wszyscy do samochodu i pojechali do domu. Piękne widoki na okolicę Aix-en-Provence rozpościerały się wzdłuż drogi prowadzącej do domu Saint-Andre. Białe, kłębiaste chmury znad horyzontu płynęły sobie lekko i spokojnie po błękitnym niebie, a promienie słońca świeciły na drogę, niczym piękne złote wstążki, które ciągną się po ziemi, wzdłuż całej ulicy i wpadając w korony drzew tworzyły piękne przebłyski. Gdy byli na miejscu, wysiedli i skierowali się wprost do domu. Esther przypomniała sobie, wszystkie momenty, w których często bywała w tym domu.  Chwilę rozmyślania, przerwał Jerome.
- Piękna pogoda, może dzisiaj pójdziemy gdzieś na jakiś spacer po okolicy.
- Dobry pomysł, dawno nie widziałam tych krajobrazów, a i Quentin na pewno chciałby sobie przypomnieć, jak wygląda lato na Prowansji.
- Esther, na długo przyjechaliście?
- Na jakieś trzy miesiące.
Odpowiedział Antoine, który razem z Quentinem wnosił bagaże do domu. Zapowiadała się bardzo miło reszta dnia.


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#2 2008-03-04 17:13:35

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

Wow:)) Boskie ale czy ja tego nie znam z bloga? [horoskopsmierci.blog.onet.pl]


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#3 2008-03-04 17:15:00

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

hehe thx :)) nom to jest na podobę tego z bloga.


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#4 2008-03-05 16:31:16

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

Własnie tak myslałam. Bo cos kojarze..


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#5 2008-03-05 16:59:36

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

niom/ hehe Suprise coś zmienilam dla Ciebie hehe :))


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#6 2008-03-06 10:56:51

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

wow jaki suprise:)) hehehe


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#7 2008-03-06 15:35:08

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

hehe :)) specjalnie tak zrobiłam, bo pomyślałam, ze jednak 2 osoby powinny rządzić na forum hehe a najodpowiedniejszą osobą uważam Ciebie, bo (bez obrazy innych) jednak Ty jesteś najbardziej odpowiednią osobą. Bo nie wezmę przecież osoby, która prosiła mnie i założenie tego forum, co teraz wcale się nie odzywa wtedy byłby bezsens a Ty jako jedyna osoba jesteś stąd odpowiedzialna, bo przynajmniej jako jedna z 4 pozostałych osób coś napisałaś a to się dla mnie liczy:)


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#8 2008-03-10 18:31:50

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

:)


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#9 2008-03-10 18:33:05

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

hehe ja tu czytam moją wypowiedź i se myślę kiedy to napisałam hehe a tu patrzę na datę i już wiem :)


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#10 2008-03-10 18:58:42

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

heheeheh i wiesz, że dawno..


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#11 2008-03-10 19:04:10

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

hehe ale to co napisane liczy się nadal :) i się nie pomyliłam, dobrze wybrałam, że Ty zostałaś administratorem :)


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 

#12 2008-03-10 19:12:11

Shinri

Administrator

Zarejestrowany: 2008-03-04
Posty: 162
WWW

Re: Część 1

:)


Je suis mon propre maitre

Offline

 

#13 2008-03-10 19:14:47

Esther

Administrator

8011412
Zarejestrowany: 2008-02-24
Posty: 132
WWW

Re: Część 1

:))


Moi vie et mon âme apartenire a Toi... Zodiaque

Offline

 
Treści są wyłącznie naszą własnością. Prosimy więc o niekopiowanie ich w celach dalszej publikacji, lub rozsyłania. Jeśli chcesz komuś je już bardzo przesłać, prześlij link do forum :)

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
maltańczyk koreański